Jedną z metod inwestycyjnych jest tak zwane ,,inwestowanie w wartość”

Przy tej metodzie zakłada się, że warto kupować akcje o niskim poziomie wskaźnika Cena/Zysk netto oraz Cena/Wartość Księgowa. Zakłada się także, że warto kupować akcje o wysokim poziomie wskaźnika stopy dywidendy.

Z badań empirycznych prowadzonych przez Roberta A. Haugena w książce ,,Nowa nauka o finansach. Przeciw efektywności rynku” wynika, że warto kupować akcje spółek, w przypadku, których poziom wskaźnika C/Z (cena / zysk netto) oraz C/WK (cena / wartość księgowa) kształtują się na poziomie niższym od średniego poziomu dla całego rynku akcji a poziom stopy dywidendy kształtuje się na poziomie wyższym od tego średniego poziomu.

Postanowiłem dokonać przeglądu spółek, które dotychczas znalazły się w rubryce ,,Wykres do przemyślenia” oraz jednocześnie spełniają 2 kryteria

1. kryterium fundamentalne  – wskaźnik Cena/Zysk netto kształtuje się na niższym poziomie, niż dla polskiego rynku akcji, wskaźnik Cena/Wartość Księgowa kształtuje się na niższym poziomie, niż dla polskiego rynku akcji a stopa dywidendy kształtuje się na wyższym, niż poziomie, niż dla polskiego rynku akcji

2. kryterium techniczne – kurs akcji w okresie od początku tego półrocza przynajmniej raz przebił swe 52-tygodniowe maksimum.

To drugie kryterium stosuję dlatego, że wychodzę z założenia, że jeżeli akcje spółki są ,,tanio wycenione” z fundamentalnego punktu widzenia a jednocześnie inwestorzy chętnie kupują jej akcje (co doprowadza do przebicia 52-tygodniowego maksimum) to oznacza to, że inwestorzy już dostrzegli potencjał rozwoju w danej spółce….

Taka spółka (spośród tych wprowadzonych do rubryki ,,Wykres do przemyślenia”)była tylko jedna.

Tą spółką było Ropczyce.

Teraz warto spojrzeć na wykres kursu akcji spółki Ropczyce.

ROPCZYCE 

Na wykresie tej spółki nie wypełniła się bardzo duża formacja nietypowego podwójnego dna.

Gdyby ta formacja miała się wypełnić kurs powinien wzrosnąć do 38 złotych i 21 groszy.

Wczoraj kurs akcji tej spółki kosztował 20 złotych i 40 groszy..

Sławomir Kłusek, 15 października 2015 roku