Na rynkach akcji w poszczególnych krajach mamy do czynienie z różnymi prawidłowościami o charakterze sezonowym. Mamy więc na przykład do czynienia z efektem stycznia, efektem przełomu roku czy też osłabieniem od końca kwietnia do końca października. Poniższa tabela prezentuje średnią zwrotu z indeksów S&P 50, DAX oraz WIG 20 w poszczególnych miesiącach w okresie 1995-2013
Miesiąc USA – S&P 500 Niemcy – DAX Polska – WIG 20
Styczeń 0,4 0,5 2,9
Luty -0,5 0,2 1,1
Marzec 1,9 0,8 0,8
Kwiecień 2,2 3,8 4,2
Maj 0,4 0,4 -1,6
Czerwiec -0,2 0,4 0,1
Lipiec 0,4 1,4 1,2
Sierpień -1,2 -2,8 -0,2
Wrzesień 0,1 -2,1 -1,6
Październik 1,6 2,5 0,7
Listopad 1,8 2,6 0,2
Grudzień 1,5 2,7 2,8
Analizując powyższą tabelę można zauważyć, że zarówno w USA, jak również w Niemczech grudzień jest jednym z najbardziej korzystnych miesięcy dla posiadaczy akcji.
Co ciekawe we wszystkich trzech przypadkach najlepszym miesiącem jest nie grudzień a kwiecień. Pamiętam, że kiedy zapoznawałem się z pierwszymi książkami na temat giełdy pamiętam, że również w jednym z zestawień dostrzegłem to bardzo dobre zachowanie rynku akcji w kwietniu. Nawet zastanawiałem się: ,,dlaczego właściwie tak dużo mówi się o efekcie grudnia a tak mało o efekcie kwietnia ?”.
W ostatnich tygodniach sporo mówi się o relatywnej słabości WIG-u 20 w stosunku do indeksów rynków dojrzałych. Co ciekawe ta słabość może mieć również swój, że tak powiem kontekst sezonowy. Otóż z powyższego zestawienia wynika, że średnio rzecz biorąc w październiku i listopadzie WIG 20 zachowuje się gorzej od indeksów w USA i w Niemczech.
Kiedy natomiast indeks WIG 20 jest lepszy od indeksów: amerykańskiego i niemieckiego ?. Otóż lepszy jest np. w grudniu, styczniu i lutym. To ciekawa i dobra wiadomość. Może więc siła polskiego rynku akcji uwidoczni się właśnie w okresie od końca listopada roku 2014 do końca lutego 2015 roku.
Można nawet przypuszczać, że kiedy pod koniec roku sytuacja zaczyna się poprawiać na światowych rynkach akcji (po okresie letnio-jesiennego pogorszenia) najpierw inwestorzy lokujący swoje kapitały w skali międzynarodowej lokują swoje lub powierzone kapitału na rynkach dojrzałych (które traktują jako mniej ryzykowne) a potem dopiero na rynkach wschodzących, w tym w Polsce, które traktują jako bardziej ryzykowne.
W grudniu polski rynek akcji był słabszy od amerykańskiego i niemieckiego. Może czas na odwrócenie tej sytuacji w styczniu i lutym ? Jak będzie zobaczymy.
Sławomir Kłusek, 8 stycznia 2015 roku