Wczoraj WIG20 zyskał na wartości 1,0 %. Tymczasem amerykański indeks S&P 500 spadł o 0,8 %.
Czy ta uwidoczniona wczoraj relatywna przewaga indeksu WIG20 może stanowić zapowiedź lepszych czasów dla indeksu WIG20 ?
Jestem to możliwe. Popatrzmy na wykres siły względnej WIG20/S&P500. Stworzony w oparciu o dane tygodniowe.
Po pierwsze doszło na nim do tak zwanej pozytywnej dywergencji wykresu z zachowaniem oscylatora stochastycznego.
WIG20/S&P500
Zgodnie z teorią może to wskazywać na osłabianie trendu spadkowego i pojawienie się szans na rozpoczęcie wzrostów, w tym przypadku wzrostów siły relatywnej WIG20/SP500.
Po drugie: na wykresie stworzonym w oparciu o dane świecowe można dostrzec próbę utworzenia formacji objęcia hossy, co także powinno sprzyjać zbliżaniu się wzrostów siły względnej WIG20/S&P500.
WIG20/S&P500
Warto jednak oczywiście zauważyć, że publikowany dziś wykres stworzony został w oparciu o dane z okresu do 19 sierpnia. Nie wiemy więc, czy także po zakończeniu sesji piątkowej (ostatniej sesji w tym tygodniu) formacja objęcia hossy nadal będzie występować na wyżej wymienionym wykresie.
Generalnie rzecz biorąc szasnę na odwrócenie trendu spadkowego w przypadku wykresu siły względnej WIG20/SP500 są dość znaczne.
Dotychczasowe doświadczenie pokazuje jednak, że do pojawienia się okresu ,,relatywnej siły indeksu WIG20” potrzebny były korekcyjny wzrost cen surowców, w tym cen miedzi, a dokładniej rzecz biorąc cen kontraktów terminowych na miedź.
Dane historyczne pokazują bowiem, ze ,,relatywna siła indeksu WIG20” uwidacznia się w okresach wzrostów cen kontraktów terminowych na miedź, podobnie jak ,,relatywna słabość indeksu WIG20” uwidacznia się w okresach spadków cen owych kontraktów.
Sławomir Kłusek, 20 sierpnia 2015 roku