Sesja z 5 stycznia 2015 roku była bardzo ważna. Podczas tej sesji indeks WIG 20 spadł o 1,9 %. Znaczenie owej sesji polegało między innymi na tym, że w sytuacji tak niekorzystnych uwarunkowań można było zobaczyć relatywną siłę akcji niektórych spółek.
Przyznam, że jestem w stanie wyobrazić sobie inwestora Jarosława, który posiada portfel złożony z akcji 10 spółek i po takiej silnie spadkowej sesji powiedziałby (gdyby oczywiście było to prawdą) ,,z moich 10 spółek aż w przypadku ośmiu spółek kurs ich akcji zachował się lepiej od indeksu WIG 20, który stanowi dla mnie punkt odniesienia. Jestem z tego zadowolony, gdyż oznacza to, że w takich złych warunkach ogólno rynkowych pokazała się duża siła moich spółek. Inwestorzy ich masowo nie wyprzedawali. Kursy akcji 3 z moich spółek nawet wzrosły. Portfel jest chyba dobrze skonstruowany. Wykazuje odporność”
Osobiście jestem zdania, że zadowolenie wyrażone przez inwestora Jarosława było by uzasadnione. W tym kontekście możemy dostrzec to, jaki pożytek płynie z silnie spadkowej (z punktu widzenia zmiany WIG-u 20) sesji. Może być ona swoistym ,,testem” odporności portfela.
Wracając od tych ogólnych rozważań wskaże no, że wśród 21 spółek zakwalifikowanych w 2014 roku do rubryki ,,Wykres do przemyślenia” znalazła się w dniu 5 stycznia 2015 roku jedna taka spółka, której kurs, w tym dramatycznych okolicznościach ogólnorynkowych, zdołał (uwaga !) przebić 52-tygodniowe maksimum.
Tą spółką był Comarch.
COMARCH
W tym kontekście można przypomnieć sobie artykuł o spółce Comarch z przed kilku dni i na jego podstawie dokonać samodzielnych przemyśleń.
http://analizy-rynkowe.pl/wykres-przemyslenia-comarch/
Sławomir Kłusek, 6 stycznia 2015 roku